wtorek, 3 lipca 2012

Ferie (17.01.2012)


Skrzaty moje ;p ulubione  ba!  najulubieńsze z najulubieńszych! :D hehe... nie wiem jak u Was :) ale u mnie *ten wtorek* :) to *jakieś poważne nieporozumienie jest* :D


Zadzwonił budzik... Otworzyłam oczy.Mówie kurnaa no nie co jest grane ! Leżee i myśle hmm co dziś kurna jest szkoła!? Ooo nie weekend hmm chyba już był . A wiec sa FERIE ! Ohh tak , trzy sekundy później o żesz w dupe zajęcia! Spojrzałam w niebo (które przysłaniał mi sufit) i zapytałam Boga z pełną powagą *WHY ME?*...Sturlałam się z łóżka. Znalazłam tylko jednego kapcia (bo *moje kapcie są jak ninja* - pojawiają się i znikają).  

Ruchem jednostajnie opóźnionym udałam się do łazienki... Spędziłam tam kilkanaście minut. Wykonując czynności, których kompletnie nie pamiętam (bardzo możliwe, że przysnęłam pod prysznicem). Po czym podążyłam do kuchni (dalej w jednym kapciu). Alee tam już nic nie zrobiłam zostało mi z jakies 5min zarzuciłam płaszcza buciszee i w drogę

Jak już Wam Dziubaski wspominałam zapisałam się na zajęcia z organizacji reklamy . Zaczęły się wczoraj o 8 (tzn o 8;15 bo Elwira się spóźniła) Weszli my do klasy Pani Tej no Greiner czy jak ja się tam pisze ;D Oglądali my filma :D Bardzo kurna fajny ! alee dobra teraz już tak na poważnie bez wygłupów xD Ten film był na prawdę ciekawy xD Dwie kolesiówy opowiadały jak zakładały przedsiębiorstwo po 40 minutach udaliśmy się do 308 *sala informatyczna* Tam przegladalismy stronę internetową i mieliśmy czas dla siebie xD

Ekipka ogólnie spoko kilka dziewczyn z mojej klasy *bo to jest tak na tygodnie podzielone ja np chodze do piątku i poniedziałek wtorek* Są dwie dziewczyny z drugiej *ajj te śmieszki* I Para z trzeciej klasy : )
Dobrze ,że dziś mielismy na 8;15 bo bym się chyba nie doczołgała do tej Sql :D Pani powrzucała nam różne biznes plany xD i po obczajeniu bazy miałyśmy napisac w parach własne xD My z Patrycja piszemy o agencji reklamowej "Pomarancza" Rodzice mówią ,że brzmi to jak nazwa hurtowni owoców więc ją jednak chyba zmienimy :D ,alee to tak ... Prawie wszystko skopiowalysmy z jednej prezentacji tylko pozmieniałyśmy ,bo tam było napisane o kawiarni . A co my się kurnaa bedziemy pitoliły xD a jak sie Elwirka skapnie to kij jej w oko xD Hah

Wglee ludzie co tam sie dzieje O__O Matko święta xD Laskaa opowiada o skarpetkach nawet se kurna zapisałam w notatniQ Gadały o pierdołach i M. zauwazyła ,że D. Ma dwie inne skarpetki i wtedyyy to się właśnie zaczeło : DSytuacja 1. Noo słuchaj miałam dwie inne skarpety Takie wiesz długie jedna w krowyy i tam taki napis muu druga w renifery i dzwoni moj T. ,że idziemy się przejsc to mowie co tam cisne te skarpetki pod kozaczki wychodzimy ładnie wszystko a tu sie okazalo ze idziemy w gosci do jego babci. *jaciee ale jej zazdroszcze kurnaa ja też chce skarpecisze w renifery* I ta druga Na w-f'ie w pierwszej gim Wojtanowski kazał mi zdjąc buty i biegac .Sciagam te buty a tam skarpetki-palce i do z oczkami na spężynkach . No mówie trudnoo cisnee tam . * szczerze mówiąc nie za wygodne takie skarpetki cisna strasznie w paluchyy chociaż w sumie zależy :D Alee w tych co dostałam od Duldiego hmmm czułam się wyśmienicie :D Lepiej niż Mojżesz stapający w sandałach *kurna a on nie był czasem na boso , no już nie wnikajmy *  I ta ostatnia sytuacjaBuszujee w szufladzie w poszukiwaniu dwóch takich samych skarpetek o znalazłam ide do T. ładnie siadam na kanapie nóżke sobie tak zarzuciłam patrze a tam taka cebula *ahahaha myślałam ,że się popłacze*

Tak wglee kurna co się stało co się stało ? Spadł ŚNIEG !!!! Jak to ładnie dziś ujął Patryk mamy hmm czekajciee brakuje mi tego słowa emmm ... nie jestem pewna w 100 % ale to chyba była Śnieżyca alpejska . Szkoda tylko ,że mrozu nie ma bo śniżek by się ładnie utrzymał . Bo ja to kurnaa nie lubie roztopów i tej ciapyy i wglee Blee ! xD Nie chce. Noo a wracając do tematu to dobrze ,że spadł teraz a nie w maju tak jak w tamtym roku : ) Dzieciaki chociaż beda mialy co robic.
Do mnie miał przyjechac Dawid ,ale go nie będzie :( Nie bedę wnikała w tą sprawe ale ja wiem czemu nie przyjedzie ! I kurnaa jak bym mogla to bym nagadała cos tej osobie doustnie ! *tzn osobiście* 

Jutro nie idę na zajęcia ,ponieważ Pani Elwira ma ciężką sytuację ,ale nie bede tu o tym pisała : ( . Po powrocie do domu zjadłam obiada , posprzatałam później wbił Wiśnia po filmy ;p Następnie Jasiu i znów co jaa się nie usmiałam " Pojechalismy kupe lat temu tam na wies do Rudy i na rowerach chceliśmy pojechac z Szwagrem na piwo do knajpy , rowery dalismy pod płot ... Wychodzimy a tam kur.. rowera nie ma stał tam jakis grat obok Szwagier mówi wsiadaj . To pojechalem tym gruchotem jakos sie dojechało"Ajjj ten Jasiu ; )

Teraz siedzee na łóżku piszę tą notkę ROZBUDZIŁAM SIĘ po dwa razy dziś zasnęłąm xDD I Czekam na Pawełszczaka mojego niedobrego <3 Mrauu :* Zastanawiam się czy się nie topi , albo czy go cos tam nie wciągnęło ...









A maciee tu jakieś takie foty z nudów ; ) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz