środa, 4 lipca 2012

Hiszpania cz3.


Dziś mam już dla Was całą reszte o Blanes ;p Niestety nie pamiętam co jak dokładnie się nazywa ;p

* Pamiętam ,że jak się wychodziło z tego ogrodu , z poprzedniej notki , szliśmy taką kreta ulica w górę i tam była taka wieżyczka , którą zobaczycie na zdjęciach , bylismy tam dwa razy w dzień i w nocy , szczególnie polecam pojsc tam w nocy widac  wtedy pieknie oswietlona  panorame Blanes i innych miast w okolicy ♥

* Są tam świetne plaże , my chodzilismy na takie wybrzeże , gdzie mój ojczulek miał lekcje z nurkowania xD , na głownej plaży ,tej blisko Hotelu , ludzi było jak mrówek , a tam to już tak spokojniej  noo i wieksze fale !

* W mieście dużo kawiarni , sklepów z pamiątkami i odzieżowych ♥ hmm z zabytków to chybaa ten Kościół z któregoś tam wieku :D Alee powiem Wam ,że jak chcecie zjesc to najlepiej przy plazy :D ahahaha kelnerzy wymiataja ! No i dużym plusem jest to że menu jest polskie :D * nie to co w Czarnogorze <hahaha> *

* Nam się trafiło ,że jak byliśmy w miescie odbywały się biegii , na czesc patronów Katalonii czy coś takiego , udział w konkursie mógł brac każdy ;p , z mojego Hotelu nawet biegło kilka osób :D , noo i miał biec moj tato <tylkoo ,że tak opalił sobie stopy ,że nie mógł chodzic :D * W nagrode była jakas pamiatka i kawalek arbuzaa ♥




Wglee jaką oni mają tam piękną roslinnosc


Mhmm wspomnienia wracają ♥






Uwaga na to dziadostwo ! któro mnie oparzyło



Hahaha no i Eweluś zasnęła na skale



A tam wysoko wysoko , widac właśnie to wzgórze ;p




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz