piątek, 13 lipca 2012

Hiszpania cz5. - Barcelona

Bry wieczór ! xD

Tą notkę miałam dodac jeszcze na starym blogu - na prośbę czytelników. Co prawda w Hiszpanii byłam dwa lata temu, ale fajnie by było miec tu to tak wszystko razem . Może niektórzy z Was już wcześniej wiedzieli - wnioskując po zapowiedzi że notka będzie o Barcelonie . Podzielę ją na kilka części, bo jest dosc sporo zdjec, a nawet kilka filmików .Czesc pierwsza dotyczy Camp Nou

Niewiele już pamiętam co jak gdzie i kiedy po kolei byłam , ale postaram się to jakoś ulozyc w jedną calosc. Z Blanes do Barcelony mieliśmy jakieś 2h (nie powiem Wam dokładnie) pamiętam, że w autokarze siedziałam z taką Pauliną starsza o rok ( w Naszej grupie było tak ze było rodziny i jeden obóz młodzieżowy) ona właśnie była z Częstochowy , wtedy  się zapoznałyśmy całą drogę przegadałyśmy o różnych pierdołach , chłopakach ,szkole itp,itd .

 Naszym pierwszym przystankiem był mój ukochany Stadion Camp Nou ♥ nie mogłam się doczekac aż wysiądę z autokaru, jak weszłam przez barierkę aż mi ciarki przeszły niesamowite uczucie byc tam tak na żywo <ahh> Porobiliśmy zdjęcia i przeszliśmy do Muzeum - tam mogłam obejrzec wszystkie trofea zdobyte przez drużynę Barcy , odsłuchałam też hymn ♥ wglee nie wiem co mam pisac bo czułam się tam tak wspaniale że aż brak mi słów . Następnie zaszliśmy do sklepu był on chyba pod muzeum albo nad no mniejsza z tym - kupiłam sobie szalik i herb Barcy














 

No i ze stadionu to by było na tyle co ja Wam mogę jeszcze o Nim powiedziec - jest to największy stadion w Europie, na którym gra nie tylko Barca ale odbywają się również mecze reprezentacji. Większosc z kibiców która odwiedza Camp Nou - nie przychodzi dla głośnego dopingowania i zabawy tylko całą swoją uwagę kieruje na zawodników i ich taktyke ( jak to Pawełszczak  ujął przychodzą tak jak do teatru ) Swoją drogą ja bym tak nie mogła ! Darła bym japę i podziwiała swoich ulubieńców. Pawcio mówi, że mi zazdrości pobytu tam, ale znając mnie będę tam chciała jeszcze wrocic- wiec wybierzemy się tam razem

11 komentarzy:

  1. o tak ;) Hiszpania, Barcelona to jest to! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! Dzięki za wizytę na moim blogu... :-) Twój też fajny !
    No i jak ci zazdroszczę wizyty na Barcelonie - też się tam wybieram... :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie tutaj u Ciebie ;)
    zapraszam do mnie na nową notkę http://monmondeefou.blogspot.com/ : *

    OdpowiedzUsuń
  4. jakby co, o Makarskiej wiemy sporo. więc jakby jakieś pytania były, to smiało! (:

    OdpowiedzUsuń
  5. jakby co o Makarskiej wiemy sporo, więc można pytać, pomożemy, polecimy! (:

    OdpowiedzUsuń
  6. Jacie ale piekne zdjecia!
    Tez bym chciala tam pojechac

    Pozdrawiam Ola ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo fajnych i kolorowych zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. piekne zdjecia! zazdroszcze pobytu - Amanda

    OdpowiedzUsuń