Pamiętam, że płynęliśmy takim fajnym nie dużym stateczkiem, który miał szklane dno -gdzie od czasu można było wypatrzeć jakąś rybcię <>< Z naszej grupy było dość sporo osób więc było całkiem wesoło xD Ja siedziałam koło jakiegoś Hiszpana na takiej wielkiej skrzyni - spoko gościu tylko trochę za stary nawijał do mnie jak potrzaskany, a ja tylko potakiwałam głową. Tato nagrywał masę filmików (dziś ich Wam nie pokażę, bo nie miałam czasu ich zmniejszać no ale kto wie może się tu jeszcze pojawią) Mamuśka siedziała z moją sąsiadką z autokaru - bardzo fajna kobitka dość pocieszna ...
Przepływaliśmy przez pochmurne Malgrad De Mar - lecz naszym celem była Tossa o ktorej już w następnym poście
też byłam w Tossa de Mar ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym się wybrać na jakiś rejs, bo jeszcze nigdy nie byłam ;c
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://dagsonik.blogspot.com/
Naprawdę piękne zdjęcia. Już nie mogę doczekać się następnego posta.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłej zabawy w kolejnych dniach.
Zapraszam też do mnie:
www.eingharp-blog.blogspot.com
ślicznee foty. ♥
OdpowiedzUsuńMusic ♥ '!