środa, 4 lipca 2012

Niedziela


Matko jak gorącoo ! i jaki dzisiaj nuudny dzien ! ;p no ale ważne, że spędzony z Ewelką ♥ 

Wstaliśmy jakoś rano ;p troche popisaliśmy, potańczyła, zjadła obiadek i tak jakoś przed 14 ruszyła na rowerek ;) i oczywiście skypowaliśmy troszke ;) wrociła, kurcze leciała jej krew z noska <przytul> no ale nie dziwie się w taki upał ;* wgle to kurcze oczka też bolały no kurcze Skarbie martwie się o Ciebie ;* 

Ja przez ten czas jak Ewelka jeździła rowerkiem, pograłem troche w FIFE ale mi nie szło wiec postanowiłem iść na orlik, było tak gorąco, żę nei chciało mi się grać i po 30 minutach wrociliśmy do domu ;p wykąpałem się i chwile później wrociła Moja Żonka ♥ ;* później sobie spała na lezaczku i tak jakoś zleciało aż do meczu ;* jeszcze raz gratulacje dla Hiszpani ! ;)


Mój Skarb ♥ ;*

- Pawełszczak

1 komentarz: