środa, 4 lipca 2012

Obiad u babci || Krzywa masz kopyta


W niedziele była bardzo piękna pogoda ,a ja dzień do obiadu miałam już cały rozplanowany : wykąpalam się , miałam napisac notki , ale coś mi nie pykło ;p Wyszykowałam się i pojechalismy z rodzicami do babci Eli. Popołudnie spedzilam z Gruszą na bardzo miłym spacerq

 

U babci jak zwykle rodzinna atmosfera . Przywitaliśmy się ze wszystkimi , wrociła też ciocia z Kanady . Zasiadliśmy do obiadu , no musze przyznac , że bardzo mi smakowała i była moja ulubiona mizeria ! <mhhhm> . Później bacia naznosiła sałatek nie sałatek .... I tylko Ewelka Juruś Andzia jedzcie ! Babciuuu spokojnieee.... ; o A później się czlowiek dziwi ,że mu wszystko w boczki idzie. Po obiedzie obczajaliśmy ti.vi ,  posiedziałam z Qzynką , pogadalysmy troszq o Naszych tam sprawach xD . Dziewczyny poszły na dwór . Emilka wyszła z Miką , a ja zostalam i gawedzilismy o Euro <hahaha> Babcia mówiła ,że jak sie skonczyl mecz to tak cos pierdyklo za balkonami jakby ktos telewizor wypierniczył .

Po powrocie do domu zadzwoniłam do Gruchy , że wyciągam ja na spacer , bez żadnych problemów i komplikacji przyszła po mnie , poszłysmy do Biedry kupic coś na droge i sruu z buta do DDZ . Jak już bylysmy na miejscu poszlysmy do sklepu po jakis napoj trafilo na winogronowy <ahahaha> Siadłyśmy na rynku , podsluchiwalysmy stare babcie xD Obczajałyśmy starego dziadka xDD Jego mina była genialna , zwłaszcza jaks ie za kobitka ogladał , napaleniec jeden . Poopowiadałam Gruszy o programach jakie ostatnio ogladałam , o wypadzie z Anią i takie tam .

Połazilysmy pozniej po miescie w poszukiwaniu jakiegos lokalu  z sushi , a nastepnie nalazilysmy sie za biletami , których nigdzie nie kupiłymsy .Czekała Nas droga powrotna z buta . Ja kurna mówie powinni zrobic te te no kapsuły takie wsiadasz sobie wciskasz guzika i odlatujesz , no albo samemu by sie sterowało. Przejscia podziemne , takie krzeselka linowe , podjezdzaja Ci pod dupsko i sruuu pocinasz . Tak właśnie Ewel na inzyniera xD

Droga powrotna to był jakis odjazd na maksa . Co sie tam z Nami działo ida dwa Czuby chodnikiem i to jak Ty bedziesz jeleniem to ja bede sarenka !
E : Albooo nieee ! Ja bede reniferem fiu fiu . !
M : Hahaha ok !

I tak idziemy i pierdzielimy ,że mamy swoje stada tylko ,że te klimaty nie sa dla mnie odpowiednie . Że przyjechałEM do Bambiego na wakacje <lol2> O matkoo , pozniej to juz wglee
E : Bo Cie nikt nie kochaaa !
M : Ciebieee nikt nie kocha !
E : Nie prawda ! A Cb babcia chciala spalic
M : A Cb Mikołaj molestuje !
E  : Zazdroscisz ? ; > A Elfy to moje ziomki ... a Ty masz jedno jajco wieksze od drugiego
M : A Twoje smierdza na kilometr
E : A Ty masz krzywa kopyta <hahaha>

Ludzie nie pijcie nigdy soku winogronowego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz