wtorek, 3 lipca 2012

Piątek (11.11.2011)


11.11.11


A dziś Ewelutek wstał sobie wczesniutko , poszedł się wypucowac xD Później wyszłam z Pondzasem , przyszedł dziadek przyniósł mi obiad i ciasto :D Nastepnie wbiła Grucha... ja popisałam sobie z Misiakiem (dostałam od niego bardzo ładne fotki) <mrrr> I Poszłam się szykowac na obchody (Nie ma to jak sluchanie wojennych piosenek podczas prostowania wlosów) xD Później poszłyśmy pod pomnik i czekałyśmy na reszte ekipki.Ahhh godnie reprezentowałyśmy nasza Szkołę, złożyłyśmy z dyrektorem (czyt. Tuptusiem) kwiaty ;pp Spotkałyśmy dwie babki od majcy (z podstawówki i gim) Słowa Gały na nasz widok " Witam Was moje anioły " <ahaha> ... Rozwalał mnie jeden z wojskowych i dalej mnie boli ucho po tym strzelaniu ;p . Iruś jak zagadywał ^^ Powinien Nam wstawic 6 z geo (za to ,że tak zmarzłyśmy)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz