środa, 4 lipca 2012

Pieprze zajebiste


Bry wieczór

Tak jeszcze na szybkiego postaram się napisac notke z dzisiaj , mój Pawełszczak opisuje mecze , wiec wszystko ładnie bedzie dodane.


Rano przebudziłam się  nie wiedzialam co jest grane ;o obczaiłam budzik 7:12  , ee co tak wczesnie ? Eeee ;o Dzisiaj poniedziałek ! Jak sie kurna zerwalam popedzilam do lazienki xD Ale stresciłam dupcie i nawet powtórzyłam sobie z geografii przed przyjsciem Gruchy

Pierwsza religia , ksiedzu do mnie przed lekcje "Ewelinka co tak słabo Ci sprawdzian poszedl tyle dobrych ocen , a Ty jedynka" Taaa jasnee xD no i kurna wiedziałam ,że kłamał max 24/24 i piąteczka. Później polski , na ktorym wysłano Nas do biblioteki - nie wiem czy Wam mowilam ,ale od środy pomagałyśmy w bibli w selekcji książek , zakreślałysmy na takich listach i wglee ... Nudna i czasem ciężka praca , ale chociaz lekcji nie miałyśmy . Tym razem był z Nami Kamil , a opiekunem Roman "Pół punkta" hehe smiechowo bylo zwałasza jak do ekipy dołączył Dawid xD Zostałysmy tam jeszcze na fizyce i matmie (matmie w sumie i tak by nie było ,gdyż iż ponieważ nie ma naszej Pani ! <jupi> ) Mieli zastepstwo z Pania Anią. Historii też nie było i mielismy wczesniej geo , my z Gruchą napisałysmy spr i do domciu

Dzień w szkole oczywiscie uważam za udany :p jutro też pewnie pójdzimey pomagac , wglee ;o ponoc mamy jeszcze 7 dni nauki ! Po za tydzien dwa dni wolnego bo sa egzaminy zawodowe , a ostatni tydzien wolny !  ;) Nic o tym wczesniej nie slyszałam ,ale mam nadzieje ,że to nie jakies tam głupie plotki ...

W domu też jakoś szybko zleciało oboje z Misiakiem , wrócilismy wczesniej - zjedliśmy obiad popisaliśmy . Ja później zostałam z tatkiem sama - mamuska miala na popołudnie do pracy . Jak zawsze zaczeły sie wygłupy <hahah> my to nie możemy inaczej .

E: Tato ale masz tu fajne pieprze
T: No zajebiste !
E :Zgon xD

Obejrzelismy mecze xD Noo jestem zaskoczona ;p ,ale to już Pawełszczak ładnie napisze .Obczajaliśmy również zdjecia jak byłam mala i wspominalismy . Później w przerwie pomiedzy meczami ogarneliśmy troszQ w domu , ja naczynia z eseczka , tato pojechał z odkurzaczem .

Później delektowałam sie pysznym musem truskawkowym z waflami ryżowymi <mhm> Próbowalam tez ojczulka namówic na frytaski ,ale mi sie nie udalo - powiedzial "Pomyślimy jutro" Czyli to oznacza ,że jutro jemy frytki na kolacje : )

Wakacje zamówione 24 wybywamy do Makarskiej ,ale o tym postaram sie coś jeszcze napisac . Teraz od jakis dwóch miesiecy oglądamy SS (Super Stacje) ahaha aj ten Jacuś .



1 komentarz:

  1. Śliczna jesteś ♥
    Bardzo fajny blog , powodzenia w przenoszeniu wpisów . Kamila :)

    OdpowiedzUsuń