środa, 4 lipca 2012

Poniedziałek :)


Wstalismy jakos po 7, troche popisalismy, dowiedziałem się jednej waznej rzeczy i Ewelka poszla do szkoły a ja miałem iśc na 9 :) dobrze, że możemy pisać smsy, bo takto nie wytrzymywałem bez Niej ;* byłem już w domu po 9 bo nikogo nie było w centrum i powiedzieli, że mozemy isc do domu :) a Ewelka moja miała lekcje do 13 35 albo jakos tak :) 

Jeszcze przed  powrotem mojej Drugiej Połowki :*  pojechałem z Irkiem na dziełke po jakieś tam rzeczy i przed 14 juz wrociłem :) zjedliśmy obiady Ewelka potanczyła i zaczeliśmy skypowac :) tak wgle to fajnie jest normalnie pisać i oby już tak zostało jak najdłużej :) 

Teraz nadrabiam notki a pożniej mamy cos razem obejrzec :) to będzie nasz pierwszy od jakiegoś czasu wspólny wieczór :) mam taką nadzieje ;* pisałem Ci wczoraj co do Ciebie czuje ale chce to powiedzieć jeszcze raz ;* Skarbie nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie i zawsze będe Cię kochał ;* 


- Pawełszczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz