środa, 4 lipca 2012

Sobota (Spotkanie u Pani Marii)


Tak mam dla Was zaległą notkę z soboty : ) A dokładniej drugą czesc dnia

Razem z Magdą (którą wkreciłam do konkursu)  i Damianem spotkaliśmy się u mnie i wyruszlyliśmy w stronę fotografa gdzie mieliśmy się spotkac z Jadzką i Panią Od historii .

Celem naszego spotkania było Poznanie histoii pewnej starszej Pani z Buczacza (która gdy miała 9 lat , o mały wlos nie stracila życia) ; o Wczesniej naszym zadaniem było przesłuchanie 3godzinnego wywiadu  Oczywiscie tylko Ewelcia cos przesluchała bo reszcie się nie chciało .
Byłoo extra , a opowiesci Pani Marii beda niezapomniane ! Opowiedziała nam wszystkie szczególy ,które zdołała zapamietac ... A jak na rocznik 33 pamiec ma znakomita ! Mówiła o czasach , kiedy w Buczaczu panowwaly czasy okupacji najpierw Panowali tam Ruscy , pozniej Niemcy , o rodzinach polsko-ukrainskich o swojej rodzinie . Pokazała nam mase zdjec ; o Ma ich mnóstwoo . Najlepsze były te z grzybami ! : )
Wglee bardzo fajna Pani , z dużym poczuciem humoru , zapraszała Nas do siebie , mówiła że możemy ją odwiedzac . A możee nawet kiedyś pojedziemy na akcje odnawiania grobów w Buczaczu , noo fajnie by było .

Po powrocie do domuu Nasz kolega z klasy troszq odstawiał no ale nie bede tu o tym pisała bo nie wypada : ) . Później spotkaliśmy się z moim ulubionym sasiadem :D Hehe poslzismy do Biedry . A później Ewelus zapomniał kluczy ; o i musialam siedziec na korytarzu dobrze ze mialam gg w telefonie to przyszedł Maro i pogadalismy



   

A Tuu jeden z wielu wierszy Pani Marii , jest genialnaa! a te jej rymy ... Powagaa ma wielki talent !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz