Rano, znaczy rano ;p po 10 wstałem ja ;p a Ewelka jakoś po 11 ;* poszliśmy się wykąpać ;p jak wróciliśmy to zjedliśmy obiadki, ja miałem ziemniaczki i bitki ;d a Skarbek mój kasze, gulasz, pomidorki z cebulką i do tego kompot wiśniowy ;p <pycha> ;p później sprawy blogowe ;p i zaczęliśmy skypować ;p
O 16 Ewelka była umówiona z Ania na spacerek ;p kupiła sobie nowe okularki, gazetkę i zjadła loda ;d wróciła jakoś przed 19 i opowiedziała mi jak było ;p ja przez ten czas posiedziałem na necie, pograłem w fife z kolegą ;d i czekałem na moją Eweluśke ;*
Zjedliśmy kolacje, Ewelka pooglądała tv poczytała nową gazetkę i zaczęła dodawać kolejne notki ;*
Teraz siedzimy i zobaczymy co będziemy jeszcze robić ;p
Mój Skarb ♥
- Pawełszczak
Znow Cie widzialam! dokladnie w tym miejscu jak szlas co na zdjeciu ;) Masz sliczna malinowa bluze! :o No i pieska hehe fajnie sie zapieral.
OdpowiedzUsuńWiesz moze czemu burza szklarnie tam z przodu?
Pozdrawiam Roksana
A dziękuje bardzo ;p
UsuńFajny to on jest w domu - na dworze to taki mały łobuz.
Nie mam pojęcia (może będą coś nowego tam robic) zauważyłam, że dla ludzi to wielka atrakcja teraz ;o się tam zbiorowisko robi...
bardzo miły wpis,tak słodko o sobie mówicie ,to miło :)
OdpowiedzUsuńzozol. fajnie że ktoś kogoś lubi :D
OdpowiedzUsuń