wtorek, 14 sierpnia 2012

Chorwacja - pierwszy dzień na plaży


Śniadania mieliśmy zawsze od godziny 8 - był to szwedzki stół czyli do wyboru do koloru. Zawsze były dwa rodzaje pieczywa (jasne i ciemne) , różnego rodzaju dżemy, szynki sery, twarożki, płatki. Codziennie dawali też coś innego na ciepło - naleśniki, jajka, parówki.  Ja cały czas jadłam jedno i to samo xD Dwie kromki chleba (bez masła) pomidory i ogórki + herbatka

W ten dzień po śniadaniu wybraliśmy się do banku - w celu wymienienia euro na kuny (najbardziej się opłaca) Później poszliśmy na promenadę - tam kupiliśmy materac i mój kapelusz. Nie wyobrażam sobie jakbym miała tam siedzieć bez nakrycia głowy : O

Poszliśmy do pokoju zabraliśmy rzeczy na plażę - mieliśmy bardzo fajną chłodzącą torbę. W pierwszym dniu wylądowaliśmy na plaży głównej - gdzie ludzi było jak mrówek ! Obok Nas była też spora rodzina z Polski z małymi dziećmi, które się ciągle przekrzykiwały - wiec co ja mogłam robić innego jak nie siedzieć cały czas w wodzie. Pierwsze wrażenie - woda dużo cieplejsza i mniej słona niż w Hiszpanii  no i oczywiście czyściejsza. Jeżeli ktoś ma zamiar wybierać się do Chorwacji - to ani rusz bez butów do pływania - było bardzo dużo jeżowców.

Wypróbowaliśmy materac, spotkaliśmy naszych "sąsiadów" czyli rodzinę Oskara. Nie siedzieliśmy za długo - bo tak w pierwszy dzień siedzieć tyle na słońcu to nie za bardzo"







Mam jeszcze dla Was taki krótki filmik 


1 komentarz: