Dzisiaj wstałam po 8 - gotowaliśmy dziś z tatą pierogi, czekałam na ten moment od zeszłego tygodnia. Tato już wcześniej przygotował farsz. Ja poszłam się umyć- włączyliśmy radio i do roboty!
Do przygotowania ciasta potrzeba :
mąkę
szklankę wody
jajko
sól
(my dodatkowo dodajemy jeszcze mleko)
Awww... najgorsze jest ugniatanie ! , ale od czego jest tato xD
Po rozwałkowaniu ciasta - tato robił foremką kółka , a ja kończyłam już całą resztę - w sumie to nic trudnego, ale bardzo czasochłonne
Wyszło Nam 82 pierożków - te w pudełku zaniosę później na spróbowanie dziadkom. W sumie to nie wyszły takie jak babci xD - ale jej pierogi są nie do przebicia. Po drugie Nasz ser był za rzadki, a to robi swoje
Mam dla Was jeszcze taki krótki filmik :
Zjadlabym! :(
OdpowiedzUsuńsporo pierogów :) na pewno muszą być dobre :) smacznego :D
OdpowiedzUsuń