piątek, 10 sierpnia 2012

Przybrany syn

Pełna wzruszeń historia oddalającej się od siebie pary, w której życiu niespodziewanie pojawia się tajemniczy siedmioletni chłopczyk.

Zooey (Toni Collette) i Alec Morrisonowie (Ioan Gruffudd) są przechodzącym kryzys małżeństwem. Od czasu gdy zmarło im dziecko, para nie może odnaleźć wspólnego języka i powoli zaczyna oddalać się od siebie. Mimo to małżonkowie starają się o adopcję. Pewnego dnia na progu ich domu pojawia się siedmioletni Eli (Maurice Cole). Chłopiec twierdzi, że został przysłany przez pracowników agencji adopcyjnej. Dzieciak jest nad wyraz dojrzały i od początku swojego pobytu w domu Morrisonów próbuje uzdrowić ich związek. Czy wszystko jest jednak takie, na jakie wygląda? Ciepłe i wzruszające kino, które w dyskretny sposób porusza problem śmierci, nie stroniąc równocześnie od elementów humorystycznych.


Bardzo dobry film, mnie i Ewelce się podobał, sporo śmiesznych akcji, a na końcu nawet się em wzruszyliśmy ;p Warty obejrzenia, polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz