Niedawno poszła Magda. Wieczorem jeszcze trochę pogadałyśmy z Pawłem na skypie. Około 4 rozłożyłyśmy łóżko, poszłam do kuchni uszykować Nam spóźnioną kolacje. Rozsiadłyśmy się wygodnie włączyłyśmy telewizor, a że o tej godzinie nigdy nic normalnego nie ma - w sumie co się dziwić trafiłyśmy na Wróżkę - a i tu mi się jeszcze przypomniało, że Magda wieczorem mi robiła wróżby xD
Później trafiłyśmy na Rozmowy w toku - to już chyba taka tradycja, że oglądamy je nad ranem. Poszłyśmy spać jakoś około 9 wstałyśmy. Wglee w nocy Grucha się tak wierciła, że mało co nie zleciałam z łóżka ! <haha> . Zjadłyśmy śniadanko, ogarnęłyśmy trochę w pokoju, pograłyśmy w karty.
Lecę na obiad :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz