sobota, 11 sierpnia 2012

Zimowe zapasy



A co moja rodzinka robi w letnie chłodne sobotnie popołudnie ? 
Ogóraski ! xD

Tato przyniósł słoiki z piwnicy - umył je, następnie wyszorowaliśmy w zlewie zakupione ogórki. Musiały jeszcze później trochę postać w wodzie. Zagotowaliśmy garnki z wodą- musi być koniecznie słona!



Później rozłożyliśmy słoiki na stole - umyliśmy koper,  obraliśmy czosnek i chrzan i do każdego słoika wrzucaliśmy wszystkiego po trochę 

  


 Później już tylko bawienie się we wpychanie ogórków do słoika - wydaje się, że to nic trudnego, a jednak przy tym jest najwięcej roboty - ogórki muszą być bardzo ciasno poukładane jeden obok drugiego. Po jakimś czasie do kuch wkroczyła mamuśka - śmiejąc się z Nas jak my to poukładaliśmy - zabrała się za to sama no i jakoś to sprawniej poszło ; p Miała chociaż jakiś swój udział.


Do słoików lejemy letnią słoną wodę - którą wcześniej gotowaliśmy, zakręcamy szczelnie słoiki i układamy na płaskiej posadce najlepiej na podłodze - ogórki pozostają w domu od czterech do pięciu dni poczym wynosimy je do piwnicy.



Nam wyszły 22 słoiki - mam nadzieję, że będą dobre !


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz