Nie opisałam wczoraj całego pobytu w Dzierżoniowie zostało mi jeszcze kilka postów - dziś też się tam wybieramy zaraz po obiedzie więc nie mam dużo czasu
Wczoraj zmierzając ku Osir'owi przypadkowo trafiłyśmy na jakieś przedstawienie - wtedy skapnęłyśmy się dlaczego tyle ludzi chodziło w moro. W programie była inscenizacja bitwy z okresu II Wojny Światowej, na którą niestety się sporo spóźniłyśmy.
W oddali, był też "obóz" tych wszystkich osób, które się tam zjechały - prezentowali oni pojazdy wojskowe, umundurowanie oraz wyposażenie. Było nawet ciekawie tylko w dalszym ciągu żałuję że przegapiłyśmy tą bitwę. No i jak zwykle się wstydziłyśmy, bo by było dużo więcej fotek, a tak to tylko przy tej jakże oryginalnej straży pożarnej
lubię takie wyjazdy :)
OdpowiedzUsuńinscenizacja na pewno była fajna
Zdecydowanie mogłyśmy krócej siedzieć na tej ławce.
OdpowiedzUsuńTak to byśmy sobie to obejrzały, a tak to no kurde, nic właśnie, sama końcówka phie...xD