niedziela, 30 września 2012

Przez tory


Później pokręciłyśmy się jeszcze trochę po stoiskach, weszłyśmy jeszcze raz do  środka z nadzieją, że będzie mniej osób no ale niestety xD Po drodze spotkałyśmy znajomych ze szkoły i z klasy. Obkrążyłyśmy  cały teren - przechodziłyśmy skrótami z miasta przez tory. Dobrze, że nie jechał żaden pociąg, bo nie było by za ciekawie. Porobiłyśmy kilka zdjęć, nagrałyśmy filmiki i zbierałyśmy się pomału na PKS bo zaczął kropić deszcz. Tam się trochę naczekałyśmy - stał koło Nas taki dziwny koleś (chory) tak Nas mierzył, że o matko stał prosto przed Nami i się patrzył w oczy. W autobusie usiadł z Nami ! i zaczął mnie pocierać nogą  o kolano! No ale na całe szczęście sobie poszedł <uff>

Później dołączyła do Nas Monika, koleżanka z klasy - wymieniłyśmy się swoimi spostrzeżeniami co do tego rocznych prezentacji. Pogadałyśmy o praktykach, które już od jutra się zaczynają.


Już ostatnio mam w zwyczaju, że jak gdzieś jesteśmy to filmik musi być obowiązkowo 

a u Nas jak się paliło tak się pali nadal

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz