niedziela, 30 września 2012

Spacer po Dzierżoniowie

Po prezentacjach poszłyśmy trochę połazić po mieście w sumie to nie ma tam nic takiego ciekawego do zwiedzania. My z Magdą mamy jedną opinię o tym mieście, ale nie będę tu o tym pisała xD Ale zazdrość innych widać na każdym kroku. Obeszłyśmy dzierżoniowskie mury obronne i poszłyśmy posiedzieć na schodach ...




Największą frajdą było zbieranie kasztanów ! Hahaha jak dzieci - patrz tu jest, i tu ! A ten jaki fajny 

Kto to taki ? Kasztaniaki! 

Później wylądowałyśmy na rynku, poobserwowałyśmy sklepowe wystawy - nie było nic ciekawego, albo jakieś okropne buty, albo panterki... masakra! Musimy się kiedyś wybrać do jakieś galerii razem - ale to tak myślę, że przed wakacjami. Jak zwykle nie obyło się bez "Zjadłabym ... " xD 

Spodobał mi się też plan miasta namalowany na jednym z budynków - bardzo przyciąga uwagę no i zawsze może się przydać 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz