Późnej namówił mnie na wymyślenie jakiegoś wierszyka dla niego :
" W sierpniu ubiegłego roku Cię poznałam, i się w Tobie zakochałam.
Rozmowy po nocach do samego rana, jestem przy Tobie uradowana.
Wszystko zawsze razem robimy, i nieźle przy tym nieraz marudzimy.
Błękit Twych oczu, uśmiech na twarzy.
Więcej Nam trzeba takich piłkarzy!
Barcelonie kibicujesz, w Iniescie się podkochujesz.
Wielką masz głowę, ciepłe serduszko.
Za to Cię kocham moja babuszko! "
Poleciało jeszcze kilka niekontrolowanych tekstów - haha musimy ograniczyć rozmowy na takie tematy. ZDECYDOWANIE!
Mi zaczęło odwalać, zaczęłam gadać ochrypłym głosem "Paaweeeł jak tam Twój nieetoopeerz?" Ze śmiechy ledwo wytrzymywaliśmy, ah takie spontaniczne rozmowy są najlepsze - będzie co wspominać dzieciom
Haha xD Ciebie pozytywna energia az roznosi. A te rymy to masz genialne!
OdpowiedzUsuń