Magda do swoich prezentów dorzuciła mi jeszcze włoską czekoladę - szczerze mówiąc to już nie mogę patrzeć na nic słodkiego! Lody, ciastka, kinderki, ptasie, chrupki za dużo tego dziś było - no ale raz się żyję. Oglądałyśmy dwie bajki - ale o nich napiszę później.
Spokojnie siedzimy oglądamy, aż tu nagle do pokoju przylatuje Pongo w czapeczce z papieru i kartką z życzeniami na szyi ;3
Od dziadków dostałam kasę także jutro na zakupy! xD
Uciekam oglądać "Kocham Cię Polsko"
Dobranoc ;*
o jaki słodki, to chyba najlepszy prezent ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam