Przyszłyśmy jako ostatnie więc został jeden stolik z nr. 7. Było 9 drużyn - dużo znajomych twarzy z zeszłego roku i nawet sporo znajomych - min. Angela nasza koleżanka z klasy z gimnazjum i moja kumpela Ania. Już jak zobaczyłam tego kujona to wiedziałam, że zajmą któreś miejsce na podium.
Później przedstawiono Nam przebieg olimpiady
1. Test pisemny 30 pytań (20min)
2. Część ustna - każda z drużyn odpowiada na 3 wylosowane pytania
3. Filmik - spot reklamowy 30s
Test Nam poszedł jak z płatka nie byłyśmy pewne co do kilku odpowiedzi, ale zdecydowanie w tamtym roku były łatwiejsze pytania. Po napisaniu mieliśmy 15min przerwy więc pora na "ciastki" . Wkurzyłyśmy się z tym filmikiem, bo nie miałyśmy nic przygotowane - nawet o tym nie wiedziałyśmy, że trzeba takie coś zrobić. NA stoliku były koperty gdzie trzeba było włożyć pena albo płytę - na całe szczęście nie tylko my nie miałyśmy
Pan Romek Nas uspokajał "Dziewczyny wrzucicie 10zł i po sprawie" "Albo cukierka!" - ja nawet byłam gotowa na napisanie jakieś rymowanki <haha>
HIV to wirus ludzkiego upośledzenia
wnika do naszego organizmu i tam się rozprzestrzenia
Niszczy limfocyty i makrofagi,
gdy nie wiesz o tym nie zwracasz na to nawet uwagi
Yoo meen!
No i część ustna -chyba najbardziej stresująca, nie chyba tylko na pewno! Było 30 pytań. Pierwsze pytanie, które wybrałyśmy nr 14 : Dotyczyło zawodów, czy każdy z AIDS może pracować czy jakoś tak to dostałyśmy 5/8 pkt
Drugie : Czy wirus HIV może przetrwać poza organizmem 8/8
Trzecie dotyczyło zaś statystyk liczbowych i tam się machnęłyśmy o kilka tysięcy więc dostałyśmy zero pkt.
Później znów przerwa - oceniali te całe filmiki, później puścili najlepszy z nich.
Myślałam, że zajmiemy, gdzieś tak z 7 miejsce - szło jak zawsze od ostatnich miejsc. No i my zajęłyśmy 5 !
A za rok będziemy już na podium i nie ma bata xD
rok temu zdecydowanie bardziej się wysilili z nagrodami pocieszenia ;p
Później miałyśmy bieg na autobus - bardzo mądre po chorobie! Jechałyśmy takim małym kurduplem, że mało co się na zakręcie nie wyrąbałam. Magda mnie musiała podtrzymywać <haha>
Zaraz wbija Grucha na piątkowy seansik :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz