Jak ja nie lubię niedzieli! - tak się ciągnie i dłuży.... ta świadomość, że jutro trzeba się zwijać z łóżka o 7 i zapierniczać do tej szkoły. Chociaż w sumie jutro nie będzie tak źle
Michał + żele = radiowęzeł - trzeba się jakoś zakamuflować przed tymi wyjadaczami xD
Właśnie skończyłam niemiecki, który pisałam przez dobre dwie godziny - ale to wszystko jego wina ;p
Jeszcze mnie czeka religia, geografia, polski ;<
Może później dodam jakąś notkę z Chorwacji, ale nic nie obiecuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz