poniedziałek, 31 grudnia 2012

Przed 24

Zapomniałam napisać wcześniej, że mieliśmy kilka małych wypadków ja zostałam pogryziona przez Michała - no jak jakiś wampir dosłownie! a ja go przez przypadek oblałam sokiem "Masz suszarkę, bo będę się kleił"

Po moim dość długim "foszku" znów walneliśmy się wszyscy na wyrku i oglądaliśmy kolejny film. Tak mi się wygodnie leżało koło Miśka, że mało co nie zasnęłam już mi się nawet ślepia przymykały.

Później powspominaliśmy stare czasy -wycieczki szkolne, nasze odpały i w ogóle. Tak wycieczki szkolne szczególnie ta z 3gim są warte pamięci!

Pograliśmy trochę w Eurobusiness - ja byłam bankierem <cwaniak> później zbliżała się już północ wiec przerwaliśmy i poszliśmy do reszty gości.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz