poniedziałek, 31 grudnia 2012

Sylwester

O 16 byłam już gotowa - później tylko czekałam na resztę tych moich najważniejszych Czubków ♥ (jeden gorszy od drugiego, ale to tylko dlatego, że mnie biją!)

Pierwsza przyszła Magda to zaczęłyśmy wykładać jedzonko - tyle tego było, że ledwo co się mieściło. Później przyszedł mój wypicowany Michał, tak się za nim stęskniłam przez ten jeden dzień, że masakra!

No i jak już wszystko było gotowe zatrudniłam Michała do nagrywania płyt - no ale oczywiście "nie pykło" więc musiał nagrywać mój tato xD

Na początku oglądaliśmy filmy i kabarety, ale o tym zrobię osobny post. Później część bardziej rozrywkowa - tańce! to co ja uwielbiam najbardziej. Nawet na początku dali się namówić i zatańczyliśmy wspólnie makarenę, później musiałam ich namawiać. Nawet strzeliłam takiego focha jak stąd do Japonii. Ale te chipsy cebulkowe to mnie powaliły!

Michał na hula-hop <hahaha> Ale i tak najlepsze było gilgotanie! awww ♥ Magda ja mam nadzieję, że Ty mi wybaczysz te nasze wczorajsze wygłupy xD

Tyle było jedzenia i nikt nie chciał nic jeść ;o poszła jedynie jedna miska chipsów, biszkopty, trochę ciasta, sałatka, jakieś tam mięso i barszcz. MASAKRA! chociaż w sumie to dobrze, będziemy mieli co podjadać na przerwach w szkole.



20 komentarzy:

  1. Szczerze to jakoś inaczej wyglądasz niż wcześniej ;p nie wiem czy lepiej czy gorzej ale inaczej ;) jeszcze raz wszystkiego dobrego w nowym roku ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ee tam tylko tak tak ;p wiem co mowie xd

    OdpowiedzUsuń
  3. lewe czy nie lewe ale i tak inaczej wygladasz :D

    OdpowiedzUsuń
  4. własnie ja sie znam lepiej od Ciebie ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. no tak tak i sie ze mna nie kloc ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. wygladasz inaczej i Koniec . ;p

    OdpowiedzUsuń