Zwariowana biologia

Siemaneczko

Soreczka, że dopiero tak późno, ale wcześniej nie miałam ani czasu ani ochoty aby tu zajrzeć i cokolwiek napisać. Zdecydowanie za późno kładę się spać, trzeba to zmienić! rano jestem taka nieprzytomna, że nawet budzika nie słyszę - dobrze że Michał zadzwonił.

Na niemieckim robiliśmy dialogi w parach, a że Magdy nie było, bo jest przeziębiona robiłam go z Patrycją. Dowiedzieliśmy się, że w piątek jest karaoke piosenki obcojęzycznej - jutro będziemy coś ćwiczyć na niemieckim, hahaha coś czuję że będzie zabawnie. Na matmie w miarę - tylko nie kumam w ogóle tych zadań co teraz robimy ;< Przeczytała nam oceny z zachowania b.dobry (jako jedna z nielicznych) normalnie jestem dumna! xD Na religii oglądaliśmy film "Kto nigdy nie żył" - widziałam to w gimnazjum u Łabiego.

Natomiast na biologi było bardzo ciekawie, zadała Nam temat do opracowania bo coś tam musiała skończyć. A że nasza ostatnia ławka bardzo wesoła to mało co się nie zapowietrzyłyśmy. "Pati co kupujesz Sebastianowi na ...." no i tam wymienia, później zapytałam się Sary o to samo "Ty Ewel ja widziałam takie stringi w Chińczyku z trąbą" No i się zaczęło, hahahah

E: No ja też je widziałam
P: Ja też!
E: Ejj! a ja widziałam na necie smoking na penisa
S: No co Ty?
P: Hahahaa
S: A ja takie na drutach!
P: No i dobrze ocieplane na zimę
E: No ale Ty! plemniki mu się przegrzeją
E, S, P : hahahahaha

Nieważne! ...


Na geografii czytał oceny jako jedyna mam -4 nie żebym się chwaliła <skromny>  Na w-f'ach też calkiem sympatycznie przez dwie lekcje grałyśmy w pingla. Druga godzina zdecydowanie najlepsza. Monika zaczęła puszczać jakieś brechtowe piosenki, ja z Kamilą gramy, Pati słucha piosenek z mojego tel - a tu nagle melodia z Familiady no popłakałam się!

Pozdrowienia dla:

- Moniki

- Kamili

- Patrycji

- Sary (nieobecnej na w-f'ie) 

- Magdy (chyrlaczka)