piątek, 16 sierpnia 2013

Dawno ?

Ostatni wpis w czerwcu ?

 Ja nie wiem jak ja to robię - zawsze po dłuższym czasie gdy tu wchodzę obiecuję, że już tutaj zostanę i będzie tak jak dawniej ... 

Teraz sobie uświadomiłam, że właśnie już nie będzie jak dawniej - jedynie może być podobnie (może ale nie musi) może być zupełnie inaczej - lepiej lub gorzej ? To zależy tylko ode mnie - to ja zadecyduję czy będę tu powracać, czy blog będzie dalej częścią mnie jak dawniej (w sumie to on zawsze w pewnym stopniu  będzie częścią mnie) Są tu zapisane wszystkie moje wspomnienia te miłe i złe. Kiedyś je wszystkie przeczytam. Myślę że od tamtego czasu dużo się zmieniłam (nie chodzi tu o wygląd) ale o charakter. Jestem inna i ja sama to już zauważyłam - przez dużo zaistniałych w moim życiu sytuacji stałam się bardzo nerwowa, dużo rzeczy zaczyna mnie przerastać, nie daję sobie z nimi rady... 

W dzieciństwie miałam wspaniałych znajomych.... te zabawy, spacery, kłótnie, przyjaźnie. Miło wspominam tamte czasy gdy za młodego latało się od rana do wieczora po dworze. Może już będzie to kolejny wpis w którym się powtarzam, ale wtedy było lepiej pomimo tego że nie było komputerów, tabletów i innych wynalazków. Każdy potrafił się zgrać, spędzaliśmy czas wszyscy razem, ale co z tego jak teraz na ulicy nawet nie mówimy sobie głupiego "cześć" tak jakbyśmy nigdy się nie znali, byli dla siebie obcy... 

Później przez dłuższy czas miałam przyjaciółkę, nawet mogę powiedzieć że to dla niej poświeciłam spędzanie czasu z resztą znajomych z podwórka. Oni ją odrzucili, a ja się z nią spotykałam- chyba jako jedyna dałam jej szanse oni nawet nie chcieli się z nią zapoznać. Byłyśmy razem przez podstawówkę i gimnazjum na dobre i złe. Tak i znów ale co z tego ? zmiana szkół spowodowała że kontakt się urwał .... 

W miedzy czasie klasa 4-6 wtedy poznałam świetnych ludzi, naprawdę przy nich zawsze mogłam być sobą . Byliśmy nie rozłączni ! Zawsze miło ich wszystkich wspominam. Oni wtedy stali się częścią mnie byli dla mnie ważni, nawet bardzo, jedni więcej drudzy mniej... Zawsze wszędzie razem - to były wspaniałe chwile... Ale również one minęły tak szybko jak cała reszta. Po głupich kłótniach wszystko się rozpadło. Teraz już dosłownie z nikim z nich nie utrzymuje kontaktu. Co prawda jeszcze do nie dawana.... 

Patrycja .... powinnam być na nią wściekła ! tak owszem i jestem. Ale zastanawiam się dlaczego? 

Przyjaciółki?  czy ona była moją prawdziwą przyjaciółką ? myślałam że tak ... 

Zawiodła mnie! 

Zraniła .... 

Przez nią straciłam bardzo bliskie mi dwie osoby 

Po co? 

Dlaczego? 

No właśnie dlaczego ? 

Myślę, że najlepiej byłoby zostawić to gdzieś daleko. W mojej pamięci pozostanie na zawsze, ale nie będę do tego powracać... pewnie będzie ciężko ale z czasem mi  przejdzie.

Tak samo było z Mariuszem 2 lata 8 miesięcy 24 dni - myślałam że nikt mi go nie zastąpi, a jednak jestem 8 miesięcy z chłopakiem, któremu to się udało. 

A wiesz Misiek czemu tak jest? może dlatego że jesteś jego przeciwieństwem jesteście zupełnie inni. Ale urzekło mnie w Tobie to, że jesteś taki kochany, pomocny a najbardziej to, że mogę na Ciebie liczyć i jesteśmy blisko siebie. Nie będę tu pisać o tym, że przez ten czas było też dużo złych chwil przez które nieźle się wycierpiałam - ale mam nadzieję i głęboko wierzę że to się zmieni i nigdy nie powtórzy. 

Ja wiem jedno, że tak łatwo się nie poddam !
Bo w ciuchach swojego faceta kobieta czuję się silniejsza

Czeka mnie dużo nadrabiania, ale dam radę! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz