Ostatnie zakupy

Dzisiejszy dzień bardzo mi się dłużył, wstałam, poszłam się ogarnąć... Kuzyn wpadł dziś wyjątkowo wcześnie (haha nie było dziadka w domu to wykorzystał ten czas i zawinął się do mnie) Przebrałam pościel i poszliśmy na zakupy - na pierwszy rzut poszedł chińczyk (nie było nic ciekawego więc długo tam nie zawitaliśmy) W Biedronce miałam spory problem - nie mogłam się zdecydować co wybrać ze słodkości do moich prezentów. Zaś w Rossmannie mogłabym stać godzinami wąchając te wszystkie cudowne zapachy! <3 Były spore przeceny na świeczki i dekoracje świąteczne, grzechem byłoby nie skorzystać. Staliśmy, przebieraliśmy, wąchaliśmy - po kilkunastu minutach udaliśmy się do kasy. W Pepco Dawid kupił najcudowniejsze świeczki na świecie! W interze znów nie mogłam się zdecydować co mam kupić, u mnie to już chyba norma. Spotkałam Pannę "Wasz czas jest ograniczony" Madzia żałuj, że nie widziałaś jej zaistej fryzury, Powykorzystywałam Dawcia do podawania mi rzeczy z półek - dobrze że jesteś wyższy ode mnie, haha xD. Akcja z gościem z wąsem i wiele innych.

Po powrocie do domu, zjedliśmy obiad, ogarnęłam trochę w pokoju. Dawid poszedł grać z moim tatą, a ja pomogłam mamie w pieczeniu ciast. Pod wieczór przyszła Magda (jak zawsze w kółko i to samo, dasz Ty mi spokój!? xD ) Wybrałyśmy się na małe zakupy - dokupiłam prezent dla Dawida i kupiłam rajstopy do mojej jutrzejszej kreacji, haha. Obejrzałyśmy "Idealną nianię" i na tym mogłabym zakończyć dzisiejszy wpis.