Moim zdaniem dobry mecz, szkoda że nie udało się żandej z drużyn zdobyć więcej bramek. Spotkanie zakończyło się remisem 1:1. Dla Anglii po stałym fragmencie trafił Joleon Lescott w 30 minucie a dla Francji Samir Nasri po strzale w krótki słópek bramkarza w 39 minucie. Myślałem że Anglicy wygrają to spotkanie lecz nie udało się im wypracować okazji do zdobycia bramki. Może jak wróci Wayne Rooney to siła ataku Anglików wzrośnie.
- Pawełszczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz