wtorek, 3 lipca 2012

Niedziela cd ;p (15.11.2011)


Miałam to napisac wczoraj xD ale juz mi się nie chcialo xD . A wiec : Obejrzałam familiade , wywaliłam wszystko z szafek na śeodek i zwięłam się za sprzątanie . W między czasie pisalam z moim Dziubaskiem , który wrócił od lekarza Ahaha te jego wiadomosci " Juz sobie wyobrazam ten dzien będe stał przy ołtarzu , czekał na Ciebie a Ty będziesz szła w białej sukni z tatą. Ja powiem Tak , Ty powiesz Tak . Wsuniemy sobie obrączki na palce i będziemy się mogli pocałowac. No potem pójdziemy wyniose Cię na rękach z kościoła  wsiadziemy do limuzyny i pojedziemy na miodowy weekend czy jakos tak.  A przez weekend miodowy jak to na takim weekendzie będzie się duużo działo i 9 miesiecy po weekendzie przyjdzie na swiat nasz syn ; D albo córeczka ... "
O 18 skończyłam , zjadłam kolacyjke <mmm> babcina sałateczke z ryżem kukurydzą i piersią kurczaka , a na deser ciacho z jabłkami. Pawełszczak przyczepił się do moich sweetaśnych skarpeteczek i "barabarabambam". Później przez następne 5godzin rozmawialismy na skype . Oglądlaiśmy " Tak to leciało" rozwiązywaliśmy Quizy związane z Barcelonką (posprzeczalismy się o Leosia i Andreaska . Przeglądaliśmy oferty biur podróży . Później Ewelut puscił udawanego focha <ahaha> . Następnie zadzwoniła Iza , chciała żebym jej pomogła z zadaniem z historii a rozgadała się jak przekupa na targu . Izabelo ! ostatni raz Ci powtarzam , że od mojego Pawełszczaka i to co robimy wieczorem się odwal :D:D:D ! . A pozniej to juz spedziliśmy miły wieczorek <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz