niedziela, 23 grudnia 2012

Kolejna choinka

Wieczorem pomogłam rodzicom ubrać choinkę w dużym pokoju. Mama w tym roku kupiła nową, bo tamta wcześniejsza była zdecydowanie za duża co wiążę się z dużo większą pracą. 

Poszłoby nam dużo szybciej, gdyby nie cudowali z tymi światełkami "A może te jednak damy tu?"  Najprzyjemniej wiesza się ozdoby, uwielbiam je później przeglądać. Nie cierpię wiązać cukierków! już nigdy więcej xD jak nie za długie te nici to za krótkie masakra. 

E: Tato masz został ostatni weź go zawiąż 
T: Ewela! to ja już go wolę zjeść
E: No już, oddawaj!

gwiazda Nam się zepsuła, więc zastąpiliśmy taką



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz