Zakręcona

Cześć Kochani.

Miałam tu zajrzeć jeszcze wczoraj, ale pochłonęła mnie miła konwersacja xD Nawet udało mi się spokojnie zasnąć! :P A ile dostałam wczoraj przeróżnych "dziwnych" propozycji, hahaha

Dzisiejszy poranek nie należał do spokojnych, dziadek obudził mnie rano, byłam cholernie niewyspana. Wypiłam herbatę i postanowiłam, że jeszcze trochę poleżę. Wstałam, ogarnęłam się, zrobiłam sobie "domową inhalację" - trochę pomogło. W końcu ogarnęłam ten syf w pokoju (szczególnie w szafie) poodkurzałam, pomyłam naczynia. Przyszedł Dawid - przyniósł mi dziadkowe placki <3 Nadrabiał Fairy Tail, ja zajęłam się sobą. Pod wieczór nagraliśmy "cytrynowe chubby bunny" Zmarnować tyle cytryny... ;< Wstydziłbyś się!

Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć również do zakręconych - ciągle leci mi coś z rąk, mam dziwne przejęzyczenia, nie posoliłam jajecznicy! <rozpacza>

 PS. Usunęłam Whats App (także zapraszam na gg, skype, telefon lub osobiście)