Dziś mało co nie zaspałam do szkoły ;o Rano robiłam wszystko w biegu, na całe szczęście zdążyłam ze wszystkim się wyrobić. Na pierwszej lekcji była tylko "nasza trójca" - całe szczęście, że Pani zapomniała o projekcie, bo żadna z Nas go nie zrobiła do końca. I CO I CO~! nie jestem żadnym kujonem... ! Miałyśmy robić kolejne egzaminy praktyczne, ale okazało się, że zrobiłyśmy już wszystkie :D Pani wpadła na pomysł, ze każda z Nas omówi jeden egzamin z uwzględnieniem komentarzy, dostałyśmy po 5. Na drugiej lekcji zaczęłyśmy robić kartki wielkanocne : ) Na religii mieliśmy pracę na lekcji - wykreślanka o zakonach xD a do dziennika wpadła kolejna 5. Dałam Moni spóźnioną walentynkę - ale to co ona zrobiła, powaliło Nas na kolana! Dziękuję za kolejny gadżet z Barcelony ♥ Na rysunku robiłyśmy kolejne kartki - mamy już taką wprawę przez te 4 lata, możemy założyć prywatną produkcję xD
Na językach byliśmy całą klasą na angielskim - kolejna praca w grupie xD Nie ma to jak ściągać z książki! Na historii i WOSIE też praca na lekcji! Oni się wszyscy zmówili czy jak... Ale to dobrze wpadną dobre ocenki. Na historii robiliśmy "indywidualnie" krzyżówkę na temat Holocaustu, na WOSIE praca w grupach dotycząca stereotypów. Wychowawcza odwołana, bo nie ma Pani Kasi - godzinę wcześniej w domu : )
Ja dobrze widze? Brelok w ksztalcie pieroga? :)/klaudynka
OdpowiedzUsuńPieróg O_O?!
OdpowiedzUsuńTAK :)
OdpowiedzUsuńDOBRY PIERÓG ! sama je "lepiłam"
OdpowiedzUsuńTo wszystko wina Stasi, nie sprecyzowała sie co chce, a nic konkretnego prócz pierogarni nie przyszedło mi do głowy... /Monia
PS wiedziałam że pieróg zrobi furore
weeeź a ja taka nieuczesana
OdpowiedzUsuń