Właśnie sobie siedzę w moim rószoffym szlafroczku, niedawno skończyłam się kąpać. Przed kąpielą zostawiłam Madzi mój "dziennik" z otwartą stroną i napisem "Napisz mi coś miłego"
Ale dzisiaj marudziłam... Magda współczuję Ci! Siedziałyśmy sobie, słuchałyśmy radia - zawsze muszą puścić te dobijające piosenki... ; < Sakowskie zaciągnęła mnie do biedronki - w sumie to dobrze bo zrobiłam szybki przegląd książek "Zrób mi zdjęcie!" xD
Po powrocie ciąg dalszy mojego marudzenia... Przeniosłam się z łózka na krzesło wzięłam kartkę miałam już zacząć pisać piosenkę "Czekam z uśmiechem" już czułam jak moje krzesło pod wpływem "bujania się" odchylał się do tyłu, aż tu nagle sruuu! I leże na tej podłodze i się cieszę! Pamiętam jeszcze, że "sterowałam ciałem" żeby nie pierdzielnąć głową w grzejnik! xD Magda próbowała pomóc mi wstać, ale w ostateczności popłakała się ze śmiechu ; D
Przyjacielu patrz co znalazłam xD
hahahaha : )
OdpowiedzUsuń