piątek, 15 maja 2015

Przerażający sen

Witam wszystkich w ten piątkowy słoneczny dzień ; )

Wczoraj w nocy nadrobiłam trochę zaległych wpisów (więc na dniach będziecie mogli przeczytać co się u mnie działo) Niestety jeszcze sporo mi zostało, ale teraz postanowiłam pisać na bieżąco. Mam nadzieję, że tym razem  moje plany nie skończą  się tylko na zbędnych obietnicach.

Niedawno skończyłam ogarniać w kuchni - moi rodzice mają teraz wolne więc będę miała więcej czasu dla siebie. Nie mogę się doczekać końcówki maja - ale myślę że moja przyjaciółka jeszcze bardziej! Trzeba będzie nadrobić ten stracony czas... Ale przechodząc teraz do jakiegoś konkretniejszego tematu mam kilka pomysłów dotyczących nowych postów na bloga - myślę że taka nowa seria przypadnie Wam do gustu. Zabieram się zaraz za porządki w pokoju, żeby jutro już mieć spokój, ale najpierw przejdę się trochę z tym moim Łobuzem.

Uwielbiam również moje popierdzielone sny! ten to był niemal jak jakiś kryminał.. [...] Byłam sama w domu, było ciemno, noc. Obudziłam się, żeby pójść się czegoś napić, wstałam z łóżka na korytarzu słyszałam jakieś głosy, podeszłam do drzwi, patrzę przez wizjer - a tam moja "ukochana" sąsiadka w towarzystwie policji. Wyglądała jak jakaś czarownica, miała potargane siwe włosy, biały fartuszek - taki coś w stylu pielęgniarek. Funkcjonariusze skuli ja w kajdanki i sprowadzali po schodach w dół. Na korytarzu był ogrom moich sąsiadów i ludzi zupełnie mi nieznanych.  Z mieszkania pani Bronisławy medycy wynosili niemowlęta owinięte w koce poplamione krwią... Następnego dnia okazało się, że moja sąsiadka kradła wszystkie niemowlęta z osiedla i przeprowadzała na nich przedziwne eksperymenty...

Pozostawię to bez komentarza... Za dużo książek Browna... :D A jeżeli już o nim mowa to zapraszam Was dzisiaj na krótką opinię  jednej z jego powieści.

Śniadanko i poranne rozmowy na skypie z Magdą

6 komentarzy:

  1. Boziu co za sen...Ale dziwniejszy był ten gdzie nasz zamknięto xD Jeśli mam być szczera, to z Bronką jest wszystko możliwe...
    ~Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha :D mój tato stwierdził, żebym odstawiła książki na jakiś czas :D

      Usuń
  2. Lol ty masz za duza wyobraznie za bardzo :p / klaudynka

    OdpowiedzUsuń
  3. hahaha :D To ta Pani która dzwoniła pilotem na policję ?
    - Kacper

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie! hahaha tamta to "Pilociarka" już nawet świętej pamięci.

      Usuń