Po południu wybraliśmy się z Dawidem na krótki spacer - wzięliśmy ze sobą Ponga i aparat. Było tak mroźnie, że niestety nie udało Nam się dłużej pospacerować. Szkoda też, że nie ma więcej śniegu, na pewno poszlibyśmy na sanki! Zostawiam Wam krótką relację z Naszego wypadu:
Ja teraz zapewne siedzę sobie z M. oglądamy jakiś film i zajadamy się pysznymi ciasteczkami.
Do jutra ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz