Kupiłyśmy Krupnik wiśniowy - mam nadzieję, że będzie wszystkim smakował. Po powrocie oglądałyśmy stare zdjęcia i słuchałyśmy muzyki. Po 17 powoli zaczęłyśmy się szykować - makijaż i te sprawy... przebrałyśmy się w kiecki. Po 18 przyjechał mój partner xD Jeszcze trochę i jedziemy na salę :) Nie możemy się już doczekać! chociaż jest lekki stresik przed pierwszym tańcem...
Lecimy się bawić! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz