Cześć :*
Ja niedawno wróciłam do domu - zaraz jadę do Jodło (więc szybko napiszę co dzisiaj robiłam)
Za długo sobie nie pospałam, poszłam się wykąpać, ogarnęłam się. Zrobiłam porządki w pokoju - pospieszałam mamę, żebyśmy w końcu pojechały na zakupy. Pojechałyśmy do galerii chciałyśmy kupić babci jakąś ładną bluzkę na imieniny - ale nie było nic ciekawego w Pepco to samo... Chciałyśmy wstąpić do Rossmanna a tam zamknięte :O - miesięczny remont... Ale się wkurzyłyśmy! Ale udało Nam się kupić prezent dla babci, ja przy okazji kupiłam podwiązkę i rajtki na studniówkę. W drogerii szukałam prezentów dla Madzi - ile ja się nawąchałam tych wszystkich kosmetyków, balsamów, kremów... :D Kupiłyśmy babci kwiaty w kwiaciarni, drugiej kupiłam piękną dużą świeczkę w kształcie kwiatów. Po tych długich zakupach - pojechałyśmy do Biedronki po resztę zakupów, przy okazji zrobiłam zakupy na dzisiejszą nockę. Dziadkowi kupiłam bombonierę i miód pitny.
Poszłyśmy zamówić pierogi na obiadokolacje (ruskie, z mięsem, ze szpinakiem i fetą) Kupiłyśmy też ciasto domowej roboty - Pani była tak miła że jeden kawałek dołożyła gratis. Uciekam jeść bo jestem mega głodna!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz